Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Żeby Putinowi nic się nie stało

24 lipca 2014 | Publicystyka, Opinie | Piotr Semka
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa

Są sojusze, które choć formalnie nigdy 
nie zostają ogłoszone, to sprawdzają się 
w praktyce. Tak jest ze specjalnymi relacjami rosyjsko-niemieckimi, które nader dobrze znoszą obecny kryzys – pisze publicysta.

Na szczycie w Brukseli możemy obserwować działanie dwu różnych sojuszy. Jeden widoczny, ale faktycznie niezdolny do prowadzenia efektywnej polityki zagranicznej – to Unia Europejska. Drugi formalnie nieistniejący, ale działający z zaskakującą skutecznością – to sojusz Niemiec z Rosją.

Pierwszy sojusz nie był zdolny do wprowadzenia żadnych nowych sankcji wobec Kremla. Drugi zapobiegł ukaraniu Władimira Putina za zamordowanie blisko 300 osób lecących malezyjskim boeingiem.

Berlin broni Kremla

Jeśli we wtorek rano ktoś chciałby się założyć, czy Unia się zdecyduje w końcu na ostre kroki wobec Rosji, powinien przeczytać wywiad z Frankiem-Walterem Steinmeierem w niemieckiej bulwarówce „Bild". Szef dyplomacji Niemiec ogłosił, że sama zapowiedź nałożenia na Rosję sankcji odniosła skutek. „Sankcje odnoszą skutek, zanim jeszcze o nich zdecydowano: ucieczka kapitałów, załamanie gospodarki, listy z osobami podlegającymi restrykcjom – to wszystko ma już miejsce. Rosja już teraz płaci wysoką cenę za swoją politykę. Pomimo to konieczne jest dalsze zwiększenie presji" – powiedział Steinmeier. To ostatnie zdanie było jednak tylko niewiele znaczącym ozdobnikiem. Oprócz tego niemiecki dyplomata skrytykował pomysł bojkotu mistrzostw świata w piłce nożnej w 2018 roku w Rosji i uznał, że wysłanie wojsk ONZ na wschodnią Ukrainę jest nierealne bez zgody Moskwy. Rytualnie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9897

Wydanie: 9897

Spis treści
Zamów abonament