Mistrz z tureckiej prowincji
Jutro zaczyna się wrocławskie filmowe szaleństwo. Jedną z pierwszych atrakcji jest „Zimowy sen" Ceylana - pisze Barbara Hollender.
Tegoroczny festiwal T-Mobile Nowe Horyzonty otwierają nowoczesne i zwariowane „Dzikie historie" Damiana Szifrona. A zaraz potem publiczność obejrzy nagrodzony w tym roku canneńską Złotą Palmą film Nuri Bilge Ceylana „Zimowy sen". Roman Gutek, dyrektor festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty, poleca
Turecki reżyser nie przyjedzie do Wrocławia, ale był gościem festiwalu w 2010 roku. Jest twórcą hołubionym przez krytyków i dyrektorów filmowych imprez. I ulubieńcem Cannes, które go wylansowało. W 1995 roku trafił tam jego krótki obraz „Kokon".
W 2002 roku wywiózł z Lazurowego Wybrzeża Grand Prix Jury za „Uzak", w 2006 roku nagrodę FIPRESCI za „Klimaty", dwa lata później laur za reżyserię „Trzech małp". Złotą Palmę mógł zdobyć w 2011 roku za „Pewnego razu w Anatolii", ale jurorzy przyznali mu kolejne Grand Prix. Podczas tegorocznej edycji Cannes zrehabilitowali się i Nuri Bilge Ceylan wpisał się do grona zdobywców Złotej Palmy.
Ulubieniec koneserów
Kim jest ten 55-letni turecki reżyser? Niszowym artystą, za którym szaleją filmowi koneserzy? A może już klasykiem kina? I jaką szansę wśród szerszej publiczności mają jego toczące się w wolnym rytmie filmy?
– Nie mam wątpliwości, że jego twórczość to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta