Mały letni domek sławy
Jest takie miejsce w Ameryce, gdzie do dziś gra się na trawie i wciąż pamięta o tradycji. To Newport, stan Rhode Island.
Pamięć o tej tenisowej oazie zwykle odżywa raz do roku w lipcu, zaraz po Wimbledonie. Wtedy w stylowym budynku odbywa się uroczystość wprowadzenia do Tenisowej Galerii Sławy kolejnych postaci.
W tym roku też była. Zaproszono Lindsay Davenport, Nicka Bollettieriego, Johna Barretta, Jane Brown Grimes i Chantal Vandierendonck. Osoby ważne, choć może nie wszystkie znane.
O Lindsay Davenport zapewne każdy słyszał, amerykańska tenisistka skończyła karierę względnie niedawno. Było w niej wiele pięknych chwil: od numeru 1 w rankingu WTA przez 98 tygodni po trzy tytuły wielkoszlemowe (US Open 1998, Wimbledon 1999 i Australian Open 2000), trzy złote medale olimpijskie, liczne zwycięstwa w Masters oraz w 55 turniejach WTA.
O sławę zawsze dbał Nick Bollettieri, na pewno jeden z najbardziej wpływowych (choć nieco kontrowersyjnych) trenerów tenisowych ostatniego trzydziestolecia. Przez jego ręce w akademii w Brandenton na Florydzie (dziś to akademia IMG) przeszła spora gromada mistrzów rakiety, wśród nich Andre Agassi, Jim Courier, Monica Seles i Maria Szarapowa.
John Barrett od prawie 60 lat związany jest z tenisem, najpierw jako gracz, potem kapitan daviscupowej reprezentacji Wielkiej Brytanii, wreszcie jako przedsiębiorca (długo dyrektorował w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta