Zdrada i krew
Po przesłuchaniu tysięcy osób, analizie 120 tysięcy połączeń telefonicznych i przebadaniu 18 tysięcy próbek DNA włoscy śledczy wpadli na genetyczny ślad romansu sprzed 45 lat, dzięki czemu rozwikłali zagadkę morderstwa 13-letniej Yary. Od trzech i pół roku tą zbrodnią żyją włoskie media i cała Italia.
Gdy 16 czerwca policja 2014 roku zatrzymała 44-letniego Massima Bossettiego, oskarżając go o tę zbrodnię, informacja trafiła na pierwsze miejsce wszystkich serwisów informacyjnych. Wieczorne wydania wiadomości TV poświęciły sprawie ponad 10 minut. Nazajutrz największe włoskie gazety, w tym „Corriere della Sera" i „La Repubblica", rozpisywały się o zbrodni i okolicznościach schwytania domniemanego mordercy na pierwszych sześciu stronach. Z gratulacjami dla śledczych pospieszyli prezydent Giorgio Napolitano i premier Matteo Renzi. Casus Yary znów stał się najgorętszym tematem telewizyjnych talk-show i wszystkich kolorowych pism, nie tylko tych dla kucharek.
Do tragedii doszło w Brembate di Sopra, mieścinie liczącej 7 tysięcy dusz, a pamiętającej czasy cesarstwa rzymskiego. Dziś jest jednym z sieci miasteczek i osiedli spowijających odległe o 10 km Bergamo. Mieszka tam ludek spokojny, pracowity, zamożny i małomówny. Jak to Lombardczycy. W piątek 26 października 2010 r. 13-letnia Yara Gambirasio o 17.30 wyszła z domu i poszła do odległego o 500 metrów centrum sportowego, gdzie ćwiczyła gimnastykę artystyczną. Spędziła tam godzinę. Wyszła i poza mordercą nikt już jej potem nie widział żywej, nawet oko kamery przemysłowej zainstalowanej przy pobliskim bankomacie.
Ostatni znak życia Yara dała o 18.44 esemesem, odpowiadając na pytanie koleżanki. Napisała: „W niedzielę spotykamy się przed...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta