Sztuka biografii
Sukces książki „Kapuściński non fiction" rozpoczął boom na biografie artystów. Wychodzi ich coraz więcej, stają się bestsellerami, bo często życie bohaterów bywa ciekawsze niż ich twórczość.
Napisanie dobrej biografii wymaga i czasu, i środków, a co za tym idzie, również odwagi wydawcy, który musi inwestować w podróże autora, badania archiwalne i długo czekać na efekty benedyktyńskiej pracy. Ale, jak widać, wydanie tych kilkudziesięciu tysięcy złotych ma sens. Nawet jeśli nie zawsze sprzedaż jest wysoka, to opłaca się jako inwestycja w markę. Tak stało się choćby z serią biograficzną Znaku. Po ukazujące się w niej książki można w zasadzie sięgać w ciemno, bo większość trzyma wysoki poziom, tak jak dwie wydane niedawno pozycje: „Beksińscy. Portret podwójny" Magdaleny Grzebałkowskiej i „Uparte serce" Kaliny Błażejowskiej o poetce Halinie Poświatowskiej.
A przecież i wcześniej pojawiały się w niej książki solidne, choćby „Cały ten Kutz" Aleksandry Klich, poświęcony Gałczyńskiemu „Niebezpieczny poeta" Anny Arno czy „Miłosz" Andrzeja Franaszka. Ale podobną strategię przyjmują też inne wydawnictwa: Iskry (świetne biografie Mariusza Urbanka poświęcone Tuwimowi, Brzechwie i Broniewskiemu) czy szukające swojego miejsca na rynku biografii Marginesy. Do tej pory znane głównie jako wydawca bestsellera Jaume Cabrégo „Wyznaję", teraz opublikowały „Dymną" Elżbiety Baniewicz.
Research od podszewki
Kapuściński non fiction" Artura Domosławskiego nie tylko był wielkim bestsellerem, co wiązało się z bardzo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta