Bliższe i dalsze tragedie
Cynicy w Waszyngtonie twierdzą, że świat wraca do normalności: rozumieją przez to, że cierpi mnóstwo ludzi, ale mało kto zwraca na to uwagę.
Oczywiście, zdarzają się wyjątki w rodzaju Strefy Gazy. Ponieważ Izrael ma wielu wrogów, toczący się tam konflikt można oglądać w telewizji na okrągło. Zginęło tam kilkaset osób, w tym wiele dzieci. To tragedia: im prędzej uda się jej położyć kres, tym lepiej.
Konflikt w Gazie nie jest jednak jedynym konfliktem współczesnym. Nie tak dawno skończyła się wojna domowa w Tadżykistanie, w której zginęło 200 tysięcy osób, nie słyszał jednak o tym niemal nikt, kto nie pochodzi z Azji Środkowej. W Syrii, jak się szacuje, zginęło już przeszło 150 tysięcy ludzi i świat z początku zatrząsł się z oburzenia. Konflikt jednak trwa, ekipy telewizyjne wyjechały i chociaż ludzie wciąż giną, świat zdołał się przyzwyczaić. Z Syrii nie ma już newsów, pojawia się więc w dziennikach coraz rzadziej. W ciągu ostatniego roku dziesiątki tysięcy osób zginęło w Iraku, Sudanie, Libii, Jemenie, w Nigerii, w Mali, Pakistanie i wielu innych miejscach, do których nie dotarła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta