Instrukcja życia
Wiele lat temu w warszawskiej Zachęcie pokazano ekspozycję Katarzyny Kozyry : „Łaźnia męska" i „Łaźnia damska".
Poszłam tam z ciekawością i muszę powiedzieć, że obraz nagich ludzkich ciał zrobił na mnie duże wrażenie. W łaźni ludzie tworzą niepowtarzalną społeczność, milczącą, jakby trochę w czyśćcu. W pewnym momencie na jedną z sal wystawowych weszło małżeństwo z kilkuletnim dzieckiem.
Od tego momentu przestałam zwracać uwagę na puszczone tam filmy i zaczęłam obserwować zachowanie malucha. Rodzice do wystawy podchodzili na luzie: trzymając chłopca za rękę, przystawali przed każdym z filmów pokazujących stare i młode nagie ciała. Chłopczyk najpierw zaczął chichotać, potem przerodziło się to w konwulsje śmiechu. Jego policzki zrobiły się czerwone jak w gorączce. Kiedy dziecko stało się przedmiotem zainteresowania wszystkich zwiedzających, rodzice wyszli z wystawy.
Całą tę sytuację opisałam w felietonie dawno temu, jeszcze w „Obcasach". Nie rozmawialiśmy wtedy tak żarliwie na temat edukacji seksualnej dzieci, a jednak rodzice tego chłopca wydali mi się jakimś sygnałem ostrzegawczym. No bo przecież niby o co chodzi? Człowiek nagi. Taki się rodzi, taki się myje, taki jest nagi w młodości, a taki na starość. Są rodzice,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta