Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wrogowie u bram Zachodu

20 grudnia 2014 | Plus Minus | Konrad Kołodziejski
źródło: Plus Minus
Bojownik Hamasu z komórką. To tyle, jeśli idzie o import wartości. Technicznych
autor zdjęcia: Mohammed Abed
źródło: AFP
Bojownik Hamasu z komórką. To tyle, jeśli idzie o import wartości. Technicznych

Zainteresowanie opinii publicznej wywołują nie krwawe wyczyny fanatyków Państwa Islamskiego, lecz amerykańskie tortury sprzed ponad dziesięciu lat.

Podczas gdy na Bliskim Wschodzie obłąkani fanatycy islamscy mordują każdego dnia dziesiątki ludzi, a ich naśladowcy gotowi są spowodować, że nawet w „arkadyjskiej" Australii nie można się czuć bezpiecznie, wybucha wielka afera wokół brutalnego przesłuchiwania przez agentów CIA grupki brodatych dżihadystów z Al-Kaidy. Największe emocje budzi fakt podtapiania schwytanych dżihadystów w celu wyciągnięcia od nich zeznań. Na nic się zdają wyjaśnienia szefa CIA, że chodziło przecież o sprawy najwyższej wagi, o bezpieczeństwo Ameryki i zdobycie informacji na temat miejsca pobytu Osamy bin Ladena. Społeczeństwa zachodnie nie przyjmują do wiadomości takich tłumaczeń. Nawet ryzyko zamachu na wielką skalę nie usprawiedliwia w ich oczach stosowania tortur. Od przesłuchań są organy wymiaru sprawiedliwości, od wyroków zaś sądy, a każdemu – nawet największemu złoczyńcy – przysługuje prawo do obrony.

Czy takie postawienie sprawy świadczy o sile czy słabości Zachodu? Bo przecież wygodniej i skuteczniej byłoby w tej sprawie pójść na skróty. Złapanych dżihadystów potraktować tak, jak pewnie oni potraktowaliby swoich jeńców: podłączyć do prądu, przewiercić kolana wiertarką, a na koniec po wyciągnięciu informacji zwyczajnie dobić – najlepiej podrzynając gardło i umieszczając film z egzekucji w internecie ku przestrodze dla innych.

Czy jednak chcielibyśmy żyć w świecie, gdzie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10022

Wydanie: 10022

Zamów abonament