2014: Piosenki bez olśnień
Artystyczny i komercyjny sukces odniósł solowy debiut Artura Rojka. Nagrania w sieci to już 25 proc. rynku sprzedaży.
Grudzień jest miesiącem największej sprzedaży, ale już można stwierdzić, że 2014 rok należał do Artura Rojka. Sprzedał 50 tys. egzemplarzy debiutanckiej solowej płyty „Składam się z ciągłych powtórzeń".
Ekswokalista Myslovitz nie ścigał się z byłymi kolegami, którzy pierwsi opublikowali album z nowym wokalistą, ale jego powodzenie nie od początku było oczywiste. Płyta Rojka nie debiutowała na pierwszej pozycji płytowych notowań OLiS. Jednak gdy na radiowych listach przebojów kolejne single – „Beksa" czy „Syreny" – rywalizowały o pierwszeństwo, album zyskał rosnącą sympatię kupujących.
„Składam się z ciągłych powtórzeń" to rewelacja, płyta na światowym poziomie, również ze względu na produkcję Bartosza Dziedzica. Nowoczesna, oparta na elektronicznych brzmieniach. Stanowi fascynującą podróż przez życie, jego blaski i cienie. Może się z nią utożsamić każdy.
Rok generalnie był jednak słaby. W gwiazdozbiorze polskiego rocka świecili nieliczni – w tym szukająca swojego języka Mela Koteluk („Migracje") i inspirująca się bluesem Natalia Przybysz („Prąd"). Dobry, klasycznie brzmiący gitarowy album „Da da dam" z przebojem „Wszystko ma swój...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta