Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie buntowałam się, robiłam swoje

10 stycznia 2015 | Kraj | Robert Mazurek
autor zdjęcia: Roman Bosiacki
źródło: Fotorzepa

Roz­mo­wa Ma­zur­ka: Joanna Bednarska, katechetka

Ten wywiad musiałem zrobić.

Właśnie ze mną?

Inaczej nikt by nie uwierzył w tę historię.

W to, że córka sekretarza partii przyjmuje chrzest jako dorosła, zostaje katechetką i wychodzi za mąż za syna jednego z szefów Komitetu Obywatelskiego „Solidarności"?

To jeszcze nic. Twoje siostry...

No tak, one też się ochrzciły.

Trzy córki komunistycznego sekretarza przyjmują chrzest.

Ojciec co prawda nie był I sekretarzem – odpowiadał za propagandę, wcześniej był działaczem ZMS.

Sprawdziłem, był którymś sekretarzem od 16 kwietnia 1985 roku. Zresztą w Świeciu wszyscy wiedzieli, że Wera to sekretarz PZPR.

A ty to wiesz, bo chodziłeś ze mną do liceum. Pamiętasz, jak się poznaliśmy?

Ani trochę.

Powiedziałeś: „Ty jesteś Wera? My to się chyba nie zaprzyjaźnimy" (śmiech).

To prawdopodobne. Miałem 15 lat i byłem pryncypialnie antykomunistyczny. Miałem się bratać z młodą komunistką?

Ja tego wtedy w ogóle nie rozumiałam. Żyłam kompletnie poza polityką, poza tym wszystkim. Najbardziej interesowało mnie harcerstwo, do którego nawet nie chciałeś się zapisać.

Do czerwonego harcerstwa z przysięgą o „Polsce socjalistycznej"?...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10036

Wydanie: 10036

Zamów abonament