Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Historię napisał Churchill

10 stycznia 2015 | Kraj | Marek Rodzik Marcin Furdyna
Hawker hurricane nad Anglią, październik 1940 roku: rozstrzygająca bitwa
źródło: AFP
Hawker hurricane nad Anglią, październik 1940 roku: rozstrzygająca bitwa
Winston Churchill: V jak Victory (1943)
źródło: AFP
Winston Churchill: V jak Victory (1943)
Arthur Neville Chamberlain: melonik noś i przy pogodzie (1938)
źródło: AFP
Arthur Neville Chamberlain: melonik noś i przy pogodzie (1938)

Dziś Chamberlain zwykle źle się kojarzy, za to Churchill tonie w dymie kadzideł. Tymczasem jeżeli ten pierwszy myślał o pokoju w oparciu o Polskę, to ten drugi – o wojnie w oparciu o Związek Sowiecki.

Wrzesień 1939 roku. Od dwóch dni armia niemiecka jest w Polsce, ale Londyn zwleka z wypełnieniem zobowiązań sojuszniczych. Ma powód: Paryż za plecami brytyjskiego partnera szuka jeszcze innego rozwiązania – uważa, że, jak rok wcześniej, droga do pokoju wiedzie przez mediację Benita Mussoliniego.

Premier Arthur Neville Chamberlain wie, że nie może działać samodzielnie: oba mocarstwa zachodnie powinny wejść do wojny równocześnie. Musi czekać – ale w Izbie Gmin górę biorą emocje.

– Speak for England! – woła konserwatysta Leopold Amery do przemawiającego w imieniu opozycji Arthura Greenwooda.

–Trzydzieści osiem godzin temu miał miejsce akt agresji. Jak długo będziemy się wahać w momencie, gdy w niebezpieczeństwie znalazła się Wielka Brytania i cały cywilizowany świat? Każda minuta zwłoki oznacza śmierć ludzi, zagraża naszym narodowym interesom...

– Honorowi! – dobiega z głębi sali.

– Proszę pozwolić mi skończyć zdanie. Ja właśnie chciałem powiedzieć, że zagraża samym podstawom naszego narodowego honoru.

Winston Churchill nie widzi albo nie chce widzieć racji Chamberlaina. Kiedy premier szuka wyjścia z sytuacji, w którą wpędził go francuski sojusznik, zwierza się ze łzami w oczach Edwardowi Raczyńskiemu, ambasadorowi RP w Londynie, że głęboko wierzy w wypełnienie zobowiązań wobec Polski.

Już dzień później inicjatywa francuska zostaje...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10036

Wydanie: 10036

Zamów abonament