Nasz zawód to misja
Żeby osiągnąć sukces na rynku prawniczym, trzeba robić to, co się kocha. Im szybciej znajdziemy na nim swoje miejsce, tym lepiej. Dobrze jest zacząć już na studiach.
Rz: Dużo mówi się teraz o trudnym starcie młodych prawników. Jakie były pani początki w zawodzie?
Katarzyna Topczewska, adwokat: Jeszcze przed zakończeniem studiów zaczęłam pracę w Ministerstwie Sprawiedliwości. Spędziłam tam kilka lat, ale od samego początku wiedziałam, że widzę się w zawodzie adwokata. Zdałam na aplikację i równolegle z pracą w administracji rządowej współpracowałam z kilkoma kancelariami. Robiłam wtedy wszystko, żeby zdobyć jak największe doświadczenie. Od samego początku moje myśli biegły w kierunku prawa karnego. Po zdaniu egzaminu adwokackiego zdecydowałam się na założenie własnej kancelarii. Zbudowałam bazę klientów jeszcze podczas aplikacji i podjęłam ryzyko. A trzeba przyznać, że wchodziłam na rynek w trudnym momencie. Mój rocznik był liczny i od razu wiedziałam, że będzie ciężko. Dzisiaj cieszę się z mojej decyzji.
Specjalizuje się pani w prawie ochrony zwierząt. Skąd zainteresowanie tą tematyką?
To praktyka znalazła mnie, a nie ja praktykę. Całe życie byłam związana z ochroną zwierząt, ale w trochę inny sposób. Kocham zwierzęta i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta