PiS wygra wybory
Prawo i Sprawiedliwość będzie miało problem z partnerem do rządzenia. Jedynym realnym koalicjantem dla PiS byłoby PSL, a tymczasem ta partia jest dziś najbardziej atakowana przez formację Jarosława Kaczyńskiego. Bardziej niż PO - mówi Artur Balazs, były minister
Rz: Po wyjeździe Donalda Tuska do Brukseli powiedział pan, że nareszcie osobiste animozje jego i Jarosława Kaczyńskiego, które przekładały się na bardzo wysoką temperaturę sporu politycznego, przestaną ciążyć nad sceną polityczną. Tymczasem od miesięcy Tuska już nie ma w naszej polityce, a spór jest gorętszy niż kiedykolwiek.
Jednak ten personalny charakter sporu nie przełożył się na relacje między Ewą Kopacz a Kaczyńskim. Poza tym to ona doprowadziła do tego, że Kaczyński podał rękę Tuskowi. Gdy kobieta jest premierem i wykonuje gesty pojednawcze wobec opozycji, to obniża nieco emocje na scenie politycznej.
A co się zmieniło w naszej polityce?
Nic. Kalendarz wydarzeń politycznych uniemożliwia rozładowanie emocji na scenie politycznej.
Konflikt między PO a PiS jest esencją rywalizacji politycznej. Poza tym nominacja dla Radosława Sikorskiego na marszałka Sejmu rozpaliła na nowo namiętności. Trzeba pamiętać, że Prawo i Sprawiedliwość ma na pieńku z Sikorskim, chociażby za słowa „dorżniemy watahę".
PiS też podgrzewa emocje. Zarzut sfałszowania wyborów samorządowych i organizowanie marszu w obronie demokracji to jednak nie są działania obniżające poziom emocji.
Nie można udawać, że w sprawie wyborów samorządowych nic się nie stało. Ale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta