Poszukiwacze nieznanej księgi

źródło: Corbis

Unikalny atlas świata z XVI wieku został odkryty w muzeum we Włocławku. Fot. Jens Buettner

źródło: Corbis

Maskę taką jak ta trzeba by było zniszczyć aby odczytać starożytny tekst

Grabieże, awanturnictwo i wandalizm zawsze towarzyszyły odkrywaniu nieznanych zabytków. W równym stopniu 
w czasach dawnych, jak i współcześnie.

Jeden z najznakomitszych zabytków starożytnego piśmiennictwa, tzw. Papirus Mediolański, pochodzi z kradzieży, która przy okazji związana była ze zniszczeniem innego zabytku. Papirus został wydobyty z kartonażu nieznanej mumii zrabowanej przez złodziei w Egipcie. Ale w tym przypadku kradzież została „zalegalizowana". Zwój został zakupiony na aukcji w 1990 r. za okrągły milion dolarów przez bank reprezentujący Uniwersytet w Mediolanie.

Papirus zawiera ponad 100 nieznanych wcześniej wierszy poety Posejdipposa z Pelli żyjącego w z III w. p.n.e.

Zniszczenie zabytku pociągnęło za sobą także odkrycie najstarszej kopii Ewangelii św. Marka spisanej przed 90 r. Poinformował o tym Craig Evans specjalizujący się w badaniach ksiąg Nowego Testamentu, pracujący na protestanckim uniwersytecie Acadia Divinity College w Wolfville w kanadyjskiej Nowej Szkocji. Prof. Craig przyznał, że tekst z I w. został zapisany na kawałku papirusu użytym później do sporządzenia maski ozdabiającej mumię. Badacz podkreśla jednak, że maski, które zostały w ten sposób uszkodzone, nie mają takiej wartości, aby być eksponowane w muzeach. Naukowcy niszczą je w poszukiwaniu znacznie ważniejszych zabytków.

– Ewangelia z I wieku jest jednym z setek tekstów, które zespół złożony z ponad trzech tuzinów naukowców próbuje odtworzyć i przeanalizować –...