Przyłożenie po amerykańsku
W tę niedzielę Amerykę, jak co roku, ogarnie szaleństwo z powodu jednego futbolowego meczu. I wcale nie chodzi o taki futbol, jaki znamy w Europie.
Na University of Phoenix Stadium w Glendale, w Arizonie, 1 lutego staną naprzeciw siebie drużyny Seattle Seahawks (aktualni mistrzowie) i New England Patriots, aby walczyć w Super Bowl XLIX. Ta impreza to marketingowy gigant, ale ten artykuł nie będzie o tym. Nie będzie więc o wielkim zainteresowaniu kibiców, księżycowych cenach półminutowych reklam, rekordowych dochodach stacji telewizyjnych, wokalnych występach gwiazd muzyki. Tu tego nie będzie, bo wszystko to są ciekawostki, które co prawda dużo mówią o fenomenie Super Bowl, ale niewiele o jego przyczynach.
Polski Książę
Winning is not everything, winning is the only thing" (Zwycięstwo to nie cała rzecz, to jedyna rzecz). Tak miał powiedzieć Vince Lombardi, legendarny trener futbolu amerykańskiego, któremu przypisuje się wiele złotych myśli, nie zawsze jego autorstwa, niemniej niewątpliwie miał do nich talent, może dlatego, że w młodości chciał być kaznodzieją. Obecnie zwycięzcy odbierają puchar jego imienia, Vince Lombardi Trophy, i istotnie tylko zwycięstwo się liczy. O przegranych w Super Bowl nikt nie pamięta, tu nie istnieją wicemistrzowie. W latach 60. Lombardi był największym autorytetem wielu młodych Amerykanów. Trenował Green Bay Packers, która to drużyna sama w sobie jest fenomenem. Green Bay to małe miasto w stanie Wisconsin, liczy zaledwie nieco ponad 100 tysięcy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta