Na kolei bez tachografu
ZATRUDNIENIE | Specjalnej ustawy nie będzie, choć kontrole wykazują liczne nieprawidłowości w czasie pracy maszynistów. Najczęściej zbyt długo pracują.
Ksawery Wardacki
Od nieco ponad roku Urząd Transportu Kolejowego kontroluje, u ilu pracodawców zatrudnieni są maszyniści oraz czy ich praca wypełnia normy wynikające z kodeksu pracy i ustawy o transporcie kolejowym. Kontrole pokazują, że naruszenia są nagminne. Aż w 75 proc. wypadków inspektorzy wykryli co najmniej jedno złamanie przepisów. Mimo to ustały prace nad zapowiadaną po tragedii w Szczekocinach ustawą o czasie pracy maszynistów.
Praca po godzinach
Uprawnienia UTK wynikają z nałożonego w 2013 r. przez nowelizację ustawy o transporcie obowiązku informowania o zatrudnieniu maszynisty. Prowadzący pojazd kolejowy muszą składać oświadczenia o tym, gdzie i w jakim wymiarze są zatrudnieni jako maszyniści. Jeżeli nie wywiążą się z tego obowiązku lub podadzą nieprawdę, grozi im grzywna. Oświadczenia, w których pracownik deklaruje zatrudnienie u większej liczby kolejowych przewoźników, trafiają do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta