Historyczny sukces polskiego filmu
Dziewięć polskich filmów miało w przeszłości szansę na Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Statuetkę zdobył wreszcie ten dziesiąty – „Ida" Pawła Pawlikowskiego (na zdjęciu).
– „Ida" jest dzisiaj na pierwszych stronach gazet – mówi „Rzeczpospolitej" konsul generalny RP w Los Angeles Mariusz M. Brymora. – Była przedtem promowana przez cały rok, wszystkie jej nagrody zostały tutaj odnotowane. Amerykanie niewiele wiedzą o polskiej kulturze. Dzięki Oscarowi usłyszy o niej nie tylko świat filmu.
– Wszyscy czujemy się tu wygrani – dodaje aktorka Alicja Bachleda-Curuś. – Mam nadzieję, że ten sukces pomoże polskiemu kinu. Chciałabym, żebyśmy potrafili wykorzystać ten moment, gdy świat o nas usłyszał.
—j.m.