Milczenie Donalda Tuska
Były premier nie chce się kojarzyć z katastrofą
Nieangażowanie się w sprawy krajowe, w tym tę najbardziej traumatyczną, może odświeżyć wizerunek byłego szefa PO, który za kilka lat triumfalnie powróci do polskiej polityki. Taki wniosek płynie ze znamiennego, głośnego milczenia byłego szefa PO w piątą rocznicę katastrofy smoleńskiej.
W poprzednich latach było inaczej. 10 kwietnia 2014 roku Donald Tusk mówił o potrzebie upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej. Wtedy jeszcze jako premier Polski, rano był na Wojskowych Powązkach, a potem w Gdańsku, gdzie wmurowano kamień węgielny pod ośrodek dla dorosłych osób z autyzmem budowany przez bliskich zmarłego w katastrofie posła PO Arkadiusza „Arama" Rybickiego. Przyjaciela Tuska.
W tym roku obecny przewodniczący Rady Europejskiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta