Etyczny minerał w telefonie
UE planuje ograniczyć handel „krwawymi" minerałami, które napędzają konflikty zbrojne w Afryce.
Anna Słojewska z Brukseli
Rozmawiasz przez telefon komórkowy, słuchasz muzyki z MP3, a może surfujesz po internecie? Nawet nie wiesz, czy kupując sprzęt elektroniczny, nie sfinansowałeś przypadkiem bojówek we wschodnim Kongu, przyczyniając się pośrednio do masowych morderstw czy gwałtów.
Od wielu lat dochody ze sprzedaży czterech cennych minerałów niezbędnych w konsumenckiej elektronice, ale też w samochodach czy biżuterii, służą do finansowania konfliktów w tej części Afryki.
Chodzi o cynę, tantal, wolfram i złoto. USA już od 2010 roku zobowiązują nabywców minerałów do prześledzenia szlaku ich dostaw i upewnienia się, że nie pochodzą z miejsc konfliktów, gdzie dochody ze sprzedaży mogłyby być wykorzystywane przez bojówki i napędzać kolejne konflikty.
Socjaliści naśladują Amerykę
Podobne prawo będzie miała UE. We wtorek Komisja ds. Handlu Parlamentu Europejskiego przyjęła propozycję Komisji Europejskiej, ostateczne głosowanie na sesji plenarnej w maju. Waży się jeszcze, w jakim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta