Wariant podstawowy nie wszystkich zadowoli
Innej polisy potrzebuje właściciel nowego mercedesa, innej jeżdżący starą corsą. Pierwszy może wykupić dodatkowe opcje.
regina skibińska
Wybierając ubezpieczenie AC, nie można kierować się tylko ceną. Oferty towarzystw mocno się różnią i proste porównania cen mogą prowadzić do błędnych wniosków.
Najistotniejszym parametrem jest zakres ochrony. Musi on być nie tyle szeroki, ile dostosowany do naszych oczekiwań. Inne potrzeby mamy wtedy, gdy ubezpieczamy nowy, drogi samochód, a inne wówczas, gdy poruszamy się 12-letnią corsą.
– Nie zawsze auto z kilkuletnim stażem musimy naprawiać przy użyciu oryginalnych części czy w autoryzowanych warsztatach. Jego wartość rynkowa bowiem jest już o wiele niższa niż w momencie zakupu – mówi Daniel Grzejdziak z Liberty Ubezpieczenia. – W takiej sytuacji, wybierając AC, warto się zastanowić nad takim zakresem, który zapewni nam ochronę dostosowaną do naszych potrzeb i w odpowiedniej cenie.
W każdej firmie wygląda to inaczej
Do podstawowego zakresu autocasco należy uszkodzenie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta