Teraz wszystko w rękach praktyków
Większość adwokatów jest zadowolona, że nowy proces karny wejdzie w życie 1 lipca. Nie oznacza to jednak, że nie mają wątpliwości.
W sobotę Naczelna Rada Adwokacka zorganizowała konferencję na temat nowego procesu karnego. Padło wiele pytań i gorzkich słów. Większość jest zadowolona, że zakończono dyskusję o tym, czy teraz wprowadzać nowy proces czy za jakiś czas.
– Czy się uda? – pytano prof. Michała Królikowskiego, współautora nowych przepisów. Odpowiadał, że nie wie. – Funkcjonujemy na podstawie wyobrażeń o tym, co będzie – zwracał uwagę. Podkreślał też, że nie da się zrobić nowelizacji procedury odpowiadającej na wszystkie bolączki zauważane w pracy praktyków.
Według prof. Piotra Kardasa z Uniwersytetu Jagiellońskiego polski model procesu karnego będzie zbliżony do włoskiego i nie ma nic wspólnego z pełną kontradyktoryjnością.
Prokurator Piotr Kosmaty mówił z kolei o wątpliwościach związanych z szerokim dostępem do akt postępowania przygotowawczego. Zastanawiał się, czy poradzą sobie z tym radcowie prawni i ich klienci. Bo dla nich będzie to zupełnie nowe zadanie.
—a.ł.