Nakaz pracy po godzinach nie zawsze w zgodzie z prawem
CZAS PRACY | Długotrwałe i uporczywe szykanowanie pracownika za to, że odmawia wykonywania zadań nadliczbowych, może być mobbingiem.
Nie każde dłuższe pozostawanie w firmie jest pracą w godzinach nadliczbowych, o której mówi kodeks pracy. Ustawodawca określił, że dopiero praca wykonywana ponad obowiązujące etatowca normy czasu pracy, a także czynności realizowane powyżej przedłużonego dobowego wymiaru, wynikającego z systemu i rozkładu czasu pracy, stanowią pracę w godzinach nadliczbowych. Co więcej, jest ona dopuszczalna w sytuacjach nagłych (np. przy prowadzeniu akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii – art. 151 k.p.).
Potrzeby specjalne
Ponadto przepisy przewidują powierzenie pracownikowi pracy w godzinach nadliczbowych jedynie w razie „zaistnienia szczególnych potrzeb pracodawcy". Pojęcie to nie zostało sprecyzowane i niejednokrotnie nastręcza trudności interpretacyjne. Przyjmuje się jednak, że chodzi o pracę, która nie ma charakteru zwyczajnego, ale stanowi zdarzenie ekstraordynaryjne związane z ochroną interesu pracodawcy. Chodzi więc o potrzeby specjalne, wyjątkowe, niecodzienne, odróżniające się od zwykłych związanych z prowadzoną działalnością. Tak sformułowane kryteria nie pozwalają pracodawcy na pełną swobodę.
To wymóg
Czy praca w nadgodzinach jest obligatoryjna? Jej wykonywanie na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta