Dwa dokumenty są niepotrzebne
Najlepszym rozwiązaniem byłoby zintegrowanie dowodów osobistych oraz elektronicznych kart pacjenta.
Dyskusja na temat cyfryzacji polskiej służby zdrowia toczy się od wielu lat. Rodzi się pytanie: w którym miejscu jesteśmy? Eksperci biorący udział w debacie zorganizowanej przez „Rz" są zgodni: przed nami jeszcze mnóstwo pracy do wykonania.
Dwa czy jeden?
– Delikatnie rzecz ujmując, Polska jako kraj nie jest liderem w dziedzinie cyfryzacji administracji państwowej. Mamy sporo do nadrobienia. Według wskaźnika DESI badającego ucyfrowienie społeczeństwa zajmujemy 23. miejsce na 28 przebadanych państw. Bez wątpienia projekty cyfryzacji naszego kraju prowadzone są chaotycznie, bez synchronizacji. Wiele decyzji podejmowanych jest w nieprzemyślany sposób – mówi Krzysztof Szubert, minister ds. cyfryzacji w Gospodarczym Gabinecie Cieni BCC.
Wtóruje mu prof. Michał Kleiber, były minister nauki i informatyzacji.
– Mam nieodparte wrażenie, że nasz postęp w obszarze cyfryzacji, a także w dziedzinie ochrony zdrowia, jest zbyt wolny. Głównym powodem tej sytuacji jest według mnie brak międzyresortowej koordynacji szeroko pojmowanego procesu cyfryzacji administracji państwowej. Wprowadzanie praktycznie w tym samym czasie nowych dowodów osobistych bez warstwy elektronicznej oraz elektronicznych kart ubezpieczenia pacjenta jest tego znamiennym przykładem. Nie ulega wątpliwości, że rozwiązaniem właściwym – czyli znacznie tańszym i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta