Dobrowolny Upowszechniacz Porządku Absolutnego
Mamy dość politycznych kłótni. Apele o świętą zgodę nie pomagają. Może więc sięgnąć do klasyki? W jednym z opowiadań niezapomnianego Stanisława Lema mieszkańcy pewnej planety byli jeszcze mocniej zdeterminowani niż Polacy – namówili międzygwiezdnego domokrążcę, by im zafundował Dobrowolny Upowszechniacz Porządku Absolutnego (w skrócie D.U.P.A.). Skłócona ludność miała wejść do Upowszechniacza prezentującego się jako piękny pałac z powabną muzyką i hostessami, by wyjść zeń pogodzona. Dopiero po jakimś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta