Pracować na okrągło
Biuro po nowemu
Pracować na okrągło
Biuro z korytarzem, sekretariatami, gabinetami i ciężkimi meblami to dziś przeżytek. Architekci wnętrz burzą ściany działowe, a stanowiska pracy oddzielają od siebie niskimi przepierzeniami. Do tradycyjnych pomieszczeń biurowych wprowadzają kolor, światło i szkło. Wszystkie te zabiegi mają sprawić, że ludzie będą pracowali lepiej, z większą przyjemnością i zdrowiej. -- Biuro otwarte oznacza, że wszystkie stanowiska pracy znajdują się w jednym, ogromnym pomieszczeniu -- tłumaczy Beata Osiecka, szefowa Design Center firmy Office Depot. -- Takie biura są teraz najmodniejsze.
Idea biura otwartego zakłada, że brak ścian i drzwi to przede wszystkim brak barier komunikacyjnych w firmie. Wszystko widać, wszystko słychać, z każdym ze współpracowników można się spotkać bez konieczności poszukiwania go po piętrach. Wszyscy są też "na widoku", więc od razu widać kto pracuje, a kto się obija.
8 godzin w sześcianie
Dla pracowników, którzy wykonują samodzielnie pewne zadania, architekci wymyślili sześciany -- małe niby-gabinety odgrodzone od reszty otwartego biura z trzech stron niewysoką, ruchomą ścianką. Zza takiej ścianki słychać odgłosy pracy innych, ale ich nie widać, więc można się lepiej skoncentrować.
Biura otwarte znane są na świecie od ponad 30 lat. Pozwalają firmom...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta