Lublin czeka na komisarza
Scenariusze filmowe piszą się tu same. Tak było z historią Macieja Białka, niewidomego nauczyciela historii z VIII Liceum Ogólnokształcącego. To ona stała się kanwą filmu „Carte Blanche”, który teraz zbiera laury na festiwalach.
Maciejowi Białkowi z powodu wady genetycznej groziła trwała ślepota. Początkowo załamany, ostatecznie postanowił ukryć to przed przełożonymi, aby zachować pracę i doprowadzić do matury swoich uczniów. W rolę nauczyciela wcielił się Andrzej Chyra. Film w reżyserii Jacka Lusińskiego „Carte Blanche", czyli historia nauczyciela z Lublina, z lubelskimi plenerami, to dla miasta sukces wizerunkowy. Film został nagrodzony już m.in. na festiwalach w Moskwie i Szanghaju.
– Przez takie filmy jak ten nastąpił w Lublinie rozwój aktywności branży filmowej, skoncentrowanej tak naprawdę wokół ośrodka TVP w Lublinie – mówi Grzegorz Linkowski, szef Lubelskiego Funduszu Filmowego.
Przykładem sukcesu jest lubelska firma Aurum Film, producent „Carte Blanche", która już pracuje przy kolejnych produkcjach: „Ostatnia rodzina" o Zdzisławie i Tomaszu Beksińskich czy „Ciemno prawie noc" w reżyserii Borysa Lankosza, na podstawie powieści Joanny Bator. Leszek Bodzak, właściciel Aurum Film, nie ukrywa, że „Carte Blanche" był trampoliną dla jego firmy.
– To pierwszy film fabularny o Lublinie, wyprodukowany w całości w Lublinie i przez firmę z Lublina. Gdyby nie ta produkcja, być może trudno by mi było zrobić następny film, który już nie ma nic wspólnego z Lublinem – przyznaje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta