![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Lew patrzy przez szybę i kamerę w sieci
Ogród zoologiczny w Zamościu to jedna z największych atrakcji miasta i regionu. Jego modernizacja kosztowała już 10 mln euro. Ale efekty są widoczne.
Żyrafy strzeliły focha. Nie chciały wyjść na nowy wybieg, który kosztował 4 mln zł. Choć kuszono je smakołykami, używano fortelów, żyrafy nie dały się namówić na spacer. Ich niechęć przełamał dopiero sprowadzony do Zamościa pielęgniarz warszawskich żyraf. Przywiózł ze sobą szmaty nasączone moczem tamtejszych żyraf oraz ich świeże odchody, które rozłożył na wybiegu. Udało się. Nastrojem płochliwych zwierząt media lokalne i ogólnopolskie żyły przez dwa tygodnie, a pracownicy zamojskiego zoo umiejętnie dawkowali informacje. Słynne żyrafy chciało więc zobaczyć wielu.
Ogród Zoologiczny w Zamościu im. Stefana Milera – jedyna taka placówka po tej stronie Wisły – za dwa lata będzie obchodzić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
