Brytyjska wersja Ciprasa
Corbyn wymknął się spod kontroli aparatu partyjnego i zapewne będzie nowym liderem laburzystów.
=W artykule opublikowanym w czwartek w „Guardianie" Tony Blair mówi o „anihilacji" partii, jeśli rozpoczynające się w piątek prawybory wygra przywódca lewego skrzydła ugrupowania. Wieloletni rzecznik partii Alastair Campbell wróży „katastrofę", jeśli wszyscy inni kandydaci nie zjednoczą się przeciw Corbynowi. A deputowany Simon Danczuk zapowiada otwarty bunt przeciwko potencjalnemu nowemu przywódcy partii.
O ile jednak partyjny aparat jest przerażony perspektywą zwycięstwa Corbyna, o tyle szeregowi działacze laburzystów, a przede wszystkim sympatycy brytyjskiej lewicy, odnoszą się do niego z coraz większym entuzjazmem. A to oni zdecydują o tym, kto pokieruje największą partią opozycyjną.
W piątek rozpoczną się prawybory, których ostateczny wynik zostanie ogłoszony dopiero 13 września. Jednak jeśli wierzyć sondażowi YouGov, karty już zostały rozdane. Corbyn otrzymał w nim 53 proc. głosów wobec 21 proc. dla Andy'ego Burnhama, 18 proc. dla Yvette Cooper i 8 proc. dla Liz Kendall – trzem członkom gabinetu cieni startującym o przywództwo partii.
Takim obrotem sprawy zaskoczony jest sam Corbyn. Dosłownie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta