Za tachograf z pilotem odpowie nie tylko kierowca
Jeśli w firmie transportowej przyłapano pracowników na ingerencji w urządzenia monitorujące czas ich pracy, to powinna ona dochować szczególnej staranności w zakresie kontrolowania i nadzorowania kierowców. Jeśli taka sytuacja się powtórzy, nie uniknie ona kary.
Na drodze krajowej nr 5 inspektorzy zatrzymali do kontroli ciężarówkę. Ustalono, że zatrzymany kierowca wykonywał krajowy transport drogowy kruszywa – materiału sypkiego. Kontroli poddano dane cyfrowe z karty kierowcy oraz z urządzenia rejestrującego zainstalowanego w pojeździe. Okazało się, że podłączone do niego zostało dodatkowe, niedozwolone urządzenie, umożliwiające zdalne sterowanie pracą tachografu cyfrowego za pomocą włącznika/wyłącznika.
Czego dotyczył spór
W trakcie oględzin pojazdu kontrolerzy odkryli urządzenie, tj. pilota oraz włącznik zamontowany do instalacji tachografu. W ocenie urzędników fakt podłączenia niedozwolonego urządzenia nie pozwalał uznać, że zainstalowany w pojeździe tachograf cyfrowy posiadał wymaganą, ważną legalizację.
To wszystko wystarczyło, żeby na właściciela ciężarówki – przedsiębiorstwo usługowo-handlowe – nałożyć 6 tys. zł kary. W uzasadnieniu decyzji o jej nałożeniu podkreślono, że kierowca, prowadząc pojazd w dniu kontroli, zakłócił pracę urządzenia rejestrującego poprzez użycie pilota. W efekcie tego zamiast jazdy urządzenie to rejestrowało odpoczynek. W trakcie przesłuchania przyznał, że od momentu zamontowania urządzenia korzystał z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta