Gdy w zadania wpisana jest nieprzewidywalność i tymczasowość
Rozmowa z Dr Patrycją Zawiaską radcą prawnym, kierującą departamentem prawa pracy w K&L Gates
Rz: Czy przy zatrudnieniu sezonowym bezpieczniej jest wskazać, że umowa rozwiąże się z chwilą zakończenia np. okresu grzewczego, czy podać konkretną datę dzienną?
Patrycja Zawirska: Z prawnego punktu widzenia dopuszczalne jest określenie, że umowa trwa do zakończenia sezonu grzewczego. W ten sposób dojdzie do wskazania terminu końcowego. Wiadomo przecież, że sezon grzewczy kiedyś się skończy (jest to więc zdarzenie przyszłe i pewne). Jednocześnie może powstać spór co do tego, kiedy to nastąpi. Według rozporządzenia ministra gospodarki z 15 stycznia 2007 r. w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta