Google nie musi płacić za skutki zniesławiającego linku
Google udało się obronić przed przedsiębiorcą, którego nazwisko wyskakuje w wyszukiwarce jako gangstera, choć w rzeczywistości to on walczył z gangsterami.
To sedno wyroku warszawskiego Sądu Okręgowego, jaki zapadał w precedensowej sprawie. Biznesmen z Olsztyna domagał się usunięcia linku do artykułu prasowego, który w internetowej odsłonie zmieniał radykalnie wymowę tekstu. Sugerował, jeśli wprost tego nie mówił, że jest gangsterem, co było nieprawdą.
W rzeczywistości chodzi o osobę, która ma szczególne zasługi właśnie w walce z gangsterami w Olszynie. Jego dokonania opisał Piotr Pytlakowski w „Polityce" w tekście „Bardzo biedny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta