Długów nie mamy, śpimy spokojnie
Rozmowa | Adam Krzesiński, sekretarz generalny Polskiego Komitetu Olimpijskiego, o sponsorach i wydatkach przed Rio.
Rz: Czy polska reprezentacja olimpijska ma za co polecieć na igrzyska do Rio de Janeiro?
Adam Krzesiński: Ten temat jest poruszany od dawna, więc odpowiadam jasno: ma za co polecieć do Rio i tam poleci. Zwracaliśmy tylko uwagę, że ceny biletów w okresie igrzysk bardzo wzrosły. Dmuchając na zimne, mówiliśmy, że może to być pewnym problemem dla PKOl. Jeden bilet w klasie ekonomicznej na trasie Warszawa–Rio–Warszawa kosztuje 13–14 tys. zł. Jeśli reprezentacja będzie liczyć ok. 350–400 osób, do tego nie wszyscy sportowcy mogą lecieć w klasie ekonomicznej, to w sumie wychodzą ogromne pieniądze, nawet 6–6,5 mln zł.
Co udało się zrobić, by zmniejszyć ten kłopot? Rozpoczęliśmy rozmowy z Polskimi Liniami Lotniczymi LOT, finalizujemy umowę i wszystko wskazuje na to,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta