500 zł tylko w Polsce?
– My nie chcemy płacić pieniędzy na dzieci, które mieszkają w bardzo bogatych krajach Zachodu – stwierdził wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki.
W rozmowie z dziennikarzami w Sejmie odniósł się do poniedziałkowej publikacji „Rzeczpospolitej". Napisaliśmy, że wobec ogromnej emigracji projekt ustawy PiS o 500 zł na dziecko stwarza pole do nadużyć. Urzędnicy nie będą w stanie ustalić, czy emigrant nie pobiera już podobnego świadczenia za granicą.
– To jest program prodemograficzny. Chcemy, żeby w Polsce rodziły się dzieci, żebyśmy mieli wystarczającą liczbę pracowników i obywateli za jakiś czas. To jeden z tych aspektów, nad którymi powinniśmy bardzo dokładnie popracować, żeby 500 zł było przeznaczone na dzieci, które są w Polsce – uznał Morawiecki.
Odbiega to od deklaracji premier Beaty Szydło, która w niedzielę na Facebooku stwierdziła, że programem Rodzina 500+ będą objęci również Polacy mieszkający za granicą. Nie będzie on natomiast dotyczył uchodźców. To jednak nie jest zgodne z przepisami UE i może stanowić problem. Nie uzyskaliśmy opinii rzeczniczki rządu Elżbiety Witek w tej kwestii. —ik, pap