Koszty zastępstwa radcy prawnego – netto czy brutto?
Pełnomocnik powinien w każdym przypadku podpisywać z klientem umowę na okoliczność reprezentowania go przed sądem i szczegółowo wskazywać w niej kwotę wynagrodzenia lub zasady jego ustalania. Zasądzane przez sąd kwoty trzeba zaś traktować tak, jakby zawierały VAT – pisze Przemysław Mijal.
Problematyka rozliczeń pełnomocnika z reprezentowanym w postępowaniu sądowym klientem nieczęsto staje się przedmiotem publikacji oraz rozważań, a nawet dyskusji w środowisku prawniczym.
Powody tego stanu rzeczy są zapewne różne. Niektórzy uważają, że po prostu nie wypada bądź może to doprowadzić do ujawnienia ustaleń pomiędzy stronami umowy, w której zawarte powinny zostać zasady rozliczeń. Każdy ma zresztą własny sprawdzony sposób na kształtowanie owych zasad i z pewnością niewygodne jest jego ujawnianie, a zawłaszcza upublicznianie.
Przypomnienia wymaga jednak, iż stereotyp, że dżentelmen nie rozmawia o pieniądzach, powstał w czasach, gdy bycie jegomościem wiązało się nierozerwalnie z wysokim statusem majątkowym. W odniesieniu do prawników jako klasy społecznej czasy te dawno już przeminęły, a obecnie funkcjonowanie na rynku usług prawniczych oraz standardy zawarte w kodeksie etyki wymagają transparentności w relacjach z klientem, w tym zwłaszcza w kontekście ustalenia honorarium oraz jego rozliczeń. Mimo pozornej łatwości, czym dla prawnika powinno być ustalenie jego praw i obowiązków w relacji w klientem, okazuje się, że nastręcza to wielu praktycznych problemów. Truizmem jest stwierdzenie, że kwestia rozliczeń pełnomocnika z klientem, w tym z tytułu przyznanych w postępowaniu sądowym kosztów zastępstwa procesowego, staje się często...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta