Jasne zasady w trudnych sytuacjach
Polska jest pierwszym krajem na świecie, który mocą rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia wprowadza standardy w ginekologii i położnictwie w przypadku powikłań – mówi Mirosław Wielgoś, wybitny ekspert w dziedzinie perinatologii i patologii ciąży.
Rzeczpospolita: Czy wprowadzenie nowych standardów oznacza, że w minionych latach opieka nad kobietą w ciąży, podczas porodu i w połogu pozostawiała wiele do życzenia?
Prof. Mirosław Wielgoś: Sytuacja związana z opieką nad kobietą ciężarną i rodzącą w Polsce ulega systematycznej poprawie, a osiągane wyniki w niektórych aspektach napawają radością – mamy jeden z najniższych w Europie współczynników umieralności kobiet w związku z ciążą i porodem. Również współczynnik umieralności okołoporodowej zmalał w ostatnim dziesięcioleciu.
Jednak co jakiś czas jesteśmy świadkami medialnych doniesień, których niechlubnymi bohaterami są niepowodzenia położnicze i odpowiedzialne za nie osoby. Nie znaczy to, że zawsze ktoś zawinił, że doszło do błędu czy zaniedbania – czasami są to prostu niezawinione przez nikogo powikłania. Zapominamy, że codziennie w Polsce jest ok. 1000 porodów prawidłowo przeprowadzonych ze zdrowymi dziećmi i szczęśliwymi mamami. Stoją za tym anonimowi ludzie, położne i lekarze ginekolodzy.
Jesteśmy pierwszym krajem, który już od czerwca...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta