Dane osobowe rodzin dostępne niemal dla wszystkich
Ustawa 500+ spowoduje, że organy, które nie są właściwe w sprawie, też będą miały dostęp do naszych danych jako ich współadministratorzy – pisze ekspert.
Paweł Litwiński
Ustawa o pomocy państwa w wychowaniu dzieci (tzw. ustawa 500+) była inicjatywą rządową i na etapie przygotowywania i konsultowania projektu nie było mowy o nowelizowaniu „przy okazji" ustawy o ochronie danych osobowych. Propozycja zmiany pojawiła się na etapie obrad Komitetu Stałego Rady Ministrów, nie bez przyczyny – opublikowanemu wcześniej projektowi zarzucono m.in., że zakłada zbieranie danych osobowych dotyczących osób korzystających z programu, które miały być następnie udostępniane administracji rządowej przez administrację samorządową dokonującą wypłat na podstawie ustawy. Ta procedura udostępniania danych od początku wzbudzała wiele wątpliwości – mówiąc wprost, nie miała żadnych podstaw prawnych. Co więc na to autorzy projektu? Zaproponowano zmiany w ustawie o ochronie danych osobowych jako odpowiedź na uwagi do projektu.
Kilku administratorów
W efekcie w uchwalonej ustawie 500+ znalazł się art. 38 wprowadzający dwie – fundamentalne – zmiany w prawie ochrony danych osobowych. Po pierwsze, w art. 23 ustawy o ochronie danych osobowych po ust. 2 dodano ust. 2a w brzmieniu: „Podmioty, o których mowa w art. 3 ust. 1, uważa się za jednego administratora danych, jeżeli przetwarzanie danych służy temu samemu interesowi publicznemu". Po drugie, w art. 31 po ust. 2 dodano ust. 2a w brzmieniu: „Nie wymaga zawarcia umowy między...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta