Widelcem po mapie
Dosyć! Wystarczy bigosów, pieczeni, dziczyzny i żurów. Po tonach zimowych warzyw, kiszonek, sosów i rozgrzewających zup tęsknię za słonecznymi smakami. Już nie pomagają częste podróże, wykwintne kolacje i egzotyczne street foody. Po nich powrót do pluchy i zimna jest jeszcze smutniejszy. Ale skoro pogoda nie rozpieszcza, rozpieśćmy się sami.
Nie jestem ortodoksyjną wyznawczynią filozofii kilometra zero, nie cieszą mnie także mrożonki i gotowce, za to lubię obserwować sezonowość w rozmaitych zakątkach świata. Jesteśmy przecież globalną wioską i nie widzę powodu, by w dogodnych momentach z tego nie korzystać. Właśnie na Sycylii kończy się sezon na cytrusy i awokado. Można je sprowadzać przez internet dzięki polsko-włoskiej parze zapaleńców, którzy założyli firemkę InCampagna. Raz w miesiącu wszystkim chętnym pakują soczyste paczki, które kilka dni później kurier przynosi pod drzwi. Obezwładniający...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta