Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Krzyż na drogę

26 marca 2016 | Plus Minus | Jakub Kowalski
Ekstremalna Droga Krzyżowa z Krakowa do Kalwarii Zebrzydowskiej. Ziąb, mgła, połowa marca br. Fot. Piotr Jędo
źródło: materiały prasowe
Ekstremalna Droga Krzyżowa z Krakowa do Kalwarii Zebrzydowskiej. Ziąb, mgła, połowa marca br. Fot. Piotr Jędo

Starsza pani na zbiórce przed wymarszem pojawiła się bez plecaka, latarki, termosu. Buty – czółenka. Organizator nie wiedział, czy puścić ją na Ekstremalną Drogę Krzyżową. Wtedy ona powiedziała: „Synek, ja chodziłam na pielgrzymki. Dam radę”. I dała radę.

Piątkowy wieczór. Zbiórka w parafii pod wezwaniem św. Józefa Oblubieńca NMP w Ursusie. Z centrum Warszawy jadę pociągiem podmiejskim. Brak mi drobnych na bilet, ale pomoc oferuje mężczyzna, który przysłuchuje się rozmowie z konduktorem. Ma drewniany krzyż, więc jedziemy razem. I jak nie pomóc bliźniemu w potrzebie?

On idzie w najdłuższą trasę aż do Wołomina: 51 kilometrów. – Najwyższy też nie wybierał drogi, więc wziąłem taką na zmęczenie! Do zapalenia płuc! Po bandzie! Żona nie chciała mnie puścić, jestem bez treningu, ale nie było siły – śmieje się i gładzi po brzuchu. A jeśli sił zabraknie? – Będę szedł dwa dni, ale dojdę. Wycofanie się z trasy w ogóle nie wchodzi w rachubę – mówi. Dystans nie jest ważny: chodzi o to, żeby uwolnić się od migających światełek i być z Bogiem.

Żebyście mogli się upijać

Msza święta. Kościół jest pełen i podczas modlitwy trzęsie się w posadach. Ksiądz proboszcz chwali zebranych za podjęcie wysiłku, któremu on i jego chory kręgosłup niestety nie podołają. Obiecuje pomodlić się za nas wieczorem (kiedy już będziemy szli) i rano (kiedy jeszcze będziemy szli). „Idźcie w pokoju Chrystusa" – błogosławi.

A więc idziemy, choć przed kościołem czeka nas jeszcze ostatni przystanek: dla każdego przygotowano dokładny opis trasy, rozważania do czytania i opaskę odblaskową. Są i drewniane...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10405

Wydanie: 10405

Zamów abonament