Na tej wyspie nikt się nie rodzi
Kryzysy omijają Naxos z archipelagu Cyklad. Kłopoty finansowe rządu w Atenach spowodowały jednak, że nie ma tu kto przyjmować porodów.
Korespondencja z Naxos
– To mała wyspa, mała społeczność. Jak w całej Grecji i u nas spadły tu emerytury i płace w sektorze publicznym. Ale w przeciwieństwie do Aten i innych dużych ośrodków ludzie mają tu alternatywę – turystykę, rolnictwo, hodowlę. Każdy może sobie znaleźć jakiś zamiennik. Choć nie jeżeli chodzi o rodzenie dzieci – mówi „Rz" Sofia Kagani, dziennikarka i właścicielka miejscowej gazety „Naxiotypia". Niegdyś wychodziła raz w tygodniu, teraz – z powodu kryzysu – już tylko raz na miesiąc.
Wszystkie dzieci poczęte w rodzinach z Naxos rodzą się gdzie indziej, zazwyczaj w Atenach....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta