Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Matki wierzą w pomyłki

10 września 2016 | Plus Minus | Joanna Leszczyńska

Ciąży nie usunie. I nie ze strachu przed grzechem. Nawet jeśli dziecko pojawi się na świecie na minutę, warto na nie czekać.

Paulina dużo wie o strachu i o sile nadziei. Trudno całkiem zwątpić, skoro na USG widać wygibasy małej. Buzię pokaże tylko raz, kiedy przy badaniu jest mama Pauliny. Ma już imię – Wiktoria.

Diagnoza jest znana od wielu tygodni – bezczaszkowie. Dziecko może nie przeżyć porodu albo umrzeć tuż po urodzeniu. Paulina i Marcin słyszą, co mówi lekarka z kliniki św. Łukasza w Częstochowie, ale takie słowa nie chcą się przebić do człowieka. Lekarka o nic nie pyta, tylko pisze skierowanie do szpitala. Zabieg jutro, w południe.

W domu mama płacze i przytula Paulinę. Przychodzi ciocia, która straciła dorosłego syna. Prosi, żeby się dobrze zastanowili, bo ona wie, jak trudno będzie się im pożegnać z dzieckiem, kiedy już pojawi się na świecie. Paulina i Marcin oglądają zdjęcia takich dzieci w internecie. Internet jest bezlitosny.

Jest letni ciepły wieczór. Siedząc na schodach domu, oboje postanawiają, że żadnego zabiegu nie będzie. I tu nie chodzi o Kościół, o strach przed grzechem. Wierzą, ale nie praktykują. – Nawet gdyby nasze dziecko było z nami tylko minutę, warto na nie czekać, choćby dlatego, by je wziąć na ręce i się pożegnać – mówi Paulina.

Wiktoria nie ma szans. Może z wyjątkiem tej, że w medycynie nigdy nie ma 100-procentowej pewności. Zawsze jest promil nadziei. Piszą do różnych klinik, też zagranicznych. Natrafiają na ludzi oferujących rzekomo nowe metody...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10545

Wydanie: 10545

Zamów abonament