Kochał góry i Dantego
Podporządkował swe życie wierze. Rozumiał ją jako pewność, że Bóg istnieje, a bliźniego swego należy na co dzień kochać tak jak siebie samego. Dlatego wielu biedaków otrzymało jego wsparcie. Materialne, ale przede wszystkim duchowe, ponieważ był świadomy duchowej nędzy, w jakiej najczęściej tkwią najubożsi.
Swą codzienną, nieustanną apostolską działalność utrzymywał w głębokim ukryciu, bo pochodził z bardzo bogatej rodziny włoskich burżujów, a jego ojciec senator i ateista w jednej osobie był właścicielem liberalnego dziennika „La Stampa".
Żarliwa wiara młodzieńca była traktowana przy codziennych celebrowanych posiłkach jako zwyczajna fanaberia. Padre już dawno wyznaczył mu miejsce pracy w zarządzie spółki. Mógł więc synalek codziennie biegać sobie na mszę, przystępować do komunii świętej, mógł nawet zostać członkiem Konferencji Świętego Wincentego à Paulo i co wieczór odwiedzać domy biedoty na najbardziej podejrzanych uliczkach w rodzinnym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta