Ograniczamy czarną strefę na rynku paliw
Dane, które mamy, potwierdzają, że dobrze zidentyfikowaliśmy problem. I to jest najważniejsze. Efekty naszej walki już są widoczne. Kolejne będą wkrótce – twierdzi wiceminister finansów w rozmowie z Tomaszem Furmanem.
Wiesław Jasiński
Rz: Od wielu lat Polska nie potrafi poradzić sobie z ograniczeniem działalności czarnej i szarej strefy, zwłaszcza na rynku paliw. Traci na tym budżet państwa i cała gospodarka. Czy podjęte w tym roku przez resort finansów działania przynoszą wymierne efekty?
Walkę z czarną i szarą strefą prowadzimy przede wszystkim poprzez zmiany prawne, polegające głównie na uszczelnianiu prawa podatkowego, oraz zmiany organizacyjne, m.in. w administracji podatkowej, kontroli skarbowej i służbie celnej. Realizacja tych dwóch celów ma dać określone profity budżetowi i tak się już dzieje. Po ośmiu miesiącach tego roku uzyskaliśmy ponad 10 mld zł więcej wpływów z podatków niż w tym samym czasie 2015 r. Co ważne, tylko z tych podatków, które występowały w roku ubiegłym.
W jakich branżach resort finansów znalazł najwięcej dodatkowych wpływów finansowych?
W pierwszej kolejności postanowiliśmy się zająć czarną i szarą strefą w branży paliwowej, ponieważ to tam od wielu lat jest ona największa. Różne szacunki mówią o około 10 mld zł rocznych strat, jakie ponosi budżet...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta