Albo mandat, albo proces
"Aquarius" wciąż pod rosyjskim nadzorem
Albo mandat, albo proces
Po zawinięciu polskiego statku "Aquarius" do portu w Pietropawłowsku na Kamczatce lokalne władze nie zwolniły go z aresztu. Wstępnie sformułowane zarzuty sprowadzają się do tego, że jednostka nielegalnie łowiła mintaja w rosyjskiej strefie ekonomicznej Morza Ochockiego przez jeden dzień -- 17 stycznia br. Prócz tego zarzucono "Aquariusowi", że miał na pokładzie 600 kg śledzi, których nie powinien łowić. W momencie aresztowania zaś znajdował się 20 mil poza strefą, w której mógł dokonywać połowów.
Zarzuty sformułował na piątkowej konferencji prasowej w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta