Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dzieje nie tylko stoczni w oczach i czynach Jana Trzaski

15 marca 1997 | Kraj | PA

REPORTAŻ

Rok temu dostał od dyrektora medal upamiętniający 50-lecie istnienia Stoczni Gdańskiej. Dziś po przepracowanych w stoczni 29 latach mówi, że ten medal parzy go w dłonie.

Dzieje nie tylko stoczni w oczach i czynach Jana Trzaski

P IOTR ADAMOWICZ

Jan Trzaska zawsze chciał być stoczniowcem, bo była to profesja, która nobilitowała. W Grudniu '70, mając dziewiętnaście lat, podpalał komitet PZPR w Gdańsku. Liczył, jak inni, że może Edward Gierek coś zmieni. Wyrzucony w Czerwcu '76 ze stoczni z wilczym biletem, stał się przeciwnikiem władzy. WSierpniu '80 nie z dążył dokończyć malowania sufitu. Po strajku wrócił do pracy w stoczni. 16 grudnia 1981 roku broniąc bramy nr 2 o mało nie zginął pod czołgowymi gąsienicami. Później wałował bibułę. Kilka lat temuzostał majstrem. Dziś Jan Trzaska mówi, że medal, jaki otrzymał z okazji 50-lecia Stoczni Gdańskiej, pali go w dłonie.

Jan Trzaska trafił do Stoczni Gdańskiej po szkole zawodowej. Miał wtedy siedemnaście lat. Został ślusarzem. Poźniej, po kilku latach, wieczorowo ukończył Technikum Budowy Okrętów.

Mówi, że zawsze chciał być stoczniowcem. A i ojciec go przekonywał do tego zawodu. -- Ojciec często podkreślał, że stocznia jest renomowanym zakładem Wybrzeża, w którym można się spodziewać lepszych niż gdzie indziej zarobków....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1022

Spis treści

Moje Pieniądze

Zamów abonament