Czerwona teczka i urlop Gierka
Mieczysław Jagielski o latach 70. i sierpniu 1980 roku
Czerwona teczka i urlop Gierka
Uczynienie mnie, jak to zostało sformułowane w odpowiednim dokumencie posła Czeszejki-Sochackiego, odpowiedzialnym za bilans płatniczy i handlowy państwa, jest całkowicie bezpodstawne i krzywdzące.
Przypominam, że na koniec pięciolecia 1971--75 zadłużenie wynosiło ponad 8 mld dolarów przy jednoczesnym ponadplanowym przekroczeniu dochodu narodowego wytworzonego o 425 mld zł. Pięciolecie 1976--80 przyniosło zadłużenie w ogólnej kwocie ponad 24 mld dolarów.
Jakże bezpodstawne jest obciążanie właśnie mnie za zadłużenie kraju, kiedy pełniłem funkcję Przewodniczącego Komisji Planowania i w równym stopniu, kiedy funkcji tej już nie pełniłem. Na mocy odpowiednich Zarządzeń Prezesa Rady Ministrów zaledwie koordynowałem działalność Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Handlu Zagranicznego. Od 4 maja 1975 r. faktycznie przestałem pełnić funkcję Przewodniczącego Komisji Planowania -- wpływ mój na kształtowanie planów był odtąd mniejszy. Zbiegło się to z odczuwalnie pogarszającym się stanem mojego zdrowia, jak również nie mniej odczuwalnymi warunkami pracy stwarzanymi mi przez ówczesne kierownictwo polityczne. Za równie krzywdzący, co bezpodstawny uważam zarzut mówiący o przynależności mojej osoby "do bardzo wąskiego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta