Puste miejsca
W 80. rocznicę zapomnianej rewolucji
Puste miejsca
NOTATKI ZNAD RENU
EWA NAWOJ
Przez wiele lat PRL-uwpajano nam przekonanie, iż była jedna Wielka Rewolucja Październikowa, dla której czymś zaledwie w rodzaju chaotycznej uwertury była (tzw. i pisana małą literą) rewolucja lutowa. Niedawno minęła niemal bez echa 79. rocznica (dziś już chyba tzw. ) Wielkiego Października, w tym tygodniu natomiast (13 marca) minęła okrągła, osiemdziesiąta rocznica nigdy nie fetowanej rewolucji lutowej.
Mimo że z łatwością możemy dziś sięgnąć po lektury, dotyczące roku 1917 w Rosji, które w inny sposób przedstawiają te wydarzenia, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że obraz wciąż jeszcze jest niepełen. Szczególnie, jeśli chodzi o relacje naocznych świadków. Całkiem niedawno, w ubiegłym roku (1996) polscy czytelnicy z ostali zaskoczeni wydaniem przez londyński "Puls" nieznanej książki Jana Parandowskiego. Opublikowany po raz pierwszy w 1919 r. przez młodego, dwudziestoczteroletniego wówczas autora, a dziś cudem niemal wydobyty zarchiwów, "Bolszewizm i bolszewicy w Rosji" stał się swego rodzaju sensacją. O książce Parandowskiego jeszcze przed jej współczesnym wydaniem pisał na łamach "Rzeczpospolitej" Gustaw Herling-Grudziński, a także Krzysztof Dybciak, za którym warto...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta