Informacje
Informacje
Podwyższone ryzyko inwestycji wbieżącym okresie, októrym pisałem tydzień temu, okazało się jak najbardziej realne. Ichoć początek tygodnia i kontynuacja mozolnie budowanego trendu wzrostowego, zdawały się nie potwierdzać obaw, rosnąca z sesji na sesję przewaga podaży wskazywać musiała na słabość rynku. Ostrzegawczych symptomów było oczywiście znacznie więcej: tygodniowa statystyka zleceń czy zachowanie giełd w regionie, m. in. przewidziane zdecydowane spadki w Budapeszcie (BUX powyżej 5 tys. raczej się nie zatrzyma; przyszedł też chyba czas na Bratysławę) .
Osobiście wątpię, by rynek dyskontował w jakiś sposób czwartkowe załamanie na świecie. To raczej istniejąca słabość potrzebowała tylko pretekstu, by się ujawnić. Trzeba przyznać, pretekst nie był zły. Przy okazji po raz kolejny okazało się, że zbyt dobrze (dla amerykańskiej gospodarki) może również być źle (dla giełdy) , a komplikacja rynków kapitałowych przekroczyła chyba rozsądną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta