Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Let'sdo it

15 marca 1997 | Plus Minus | SB

Z BOKU

Let'sdo it

STEFAN BRATKOWSKI

W czasach minionych na bohaterów Czechowa wnaszych teatrach patrzyłem jak na swoich rodaków, spętanych przez reżim nie tylko politycznie, ale i psychicznie: bo nic nie było wolno, nawet pożytecznego (nie bez racji -- jak powiedział Andrzej Hausbrandt przy okazji rozpędzenia "Życia i Nowoczesności" -- "najgorsi są ci konstruktywiści; opozycja zaświadcza o naszym istnieniu, konstruktywiści dowodzą, że nas nie ma") . Ustrój łagodziły piosenki i dowcipy (któż je pozbiera? ), ale sączył on w Polskę tę samą rosyjską niezdolność decyzji, bezwładność, niezgulstwo, połączone z trującą filozofią smutku.

Rok 1989 wyzwolić nas miał z poczucia niemożności. I poza Warszawą to się wdużym stopniu udało. W Warszawie -- nie. Dlatego Warszawa przestaje być stolicą Polski. Pod każdym względem. Gdyby nie te trochę uczonych,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1022

Spis treści

Moje Pieniądze

Zamów abonament