Prawnicy jednoczą siły dla reform
20 maja w Katowicach odbędzie się Kongres Prawników. To inicjatywa zwołana po raz pierwszy przez szerokie porozumienie prawników: Krajową Radę Radców Prawnych, Naczelną Radę Adwokacką oraz Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia. W rozmowie z „Rzeczpospolitą" prezesi samorządów: Maciej Bobrowicz, Jacek Trela i Krystian Markiewicz, zdradzają szczegóły przedsięwzięcia. Czemu służyć ma kongres i czego się po nim spodziewają?
Po co ten kongres?
Maciej Bobrowicz: Na naszych oczach rzeczywistość prawna, która nas otacza, zmienia się bardzo szybko, i to już nie są miesiące, tylko zaledwie tygodnie. Mam na myśli zmiany, które mogą niezwykle głęboko ingerować w wymiar sprawiedliwości. Nie możemy nie zabrać głosu.
To protest przeciwko temu, co się dzieje? Temu, co proponuje minister sprawiedliwości?
Maciej Bobrowicz: Nie, za tym kryje się nasza oczywista chęć, by po prostu rozmawiać o kwestiach związanych z prawidłowym funkcjonowaniem państwa prawa. Dziś nas w nich nie ma. Nie jesteśmy proszeni o opinie, a przecież te zmiany będą dotyczyć i nas, i naszych klientów. Chodzimy do sądu w interesie klienta. A jednocześnie nie mamy możliwości zabrania głosu, skomentowania tego, co się dzieje, i przekazania własnych propozycji zmian.
Stoją panowie na czele organizacji, mają możliwość podejmowania uchwał. Jest więc szansa na prezentację własnych propozycji... Zjednoczyliście więc siły, żeby pokazać siłę?
Jacek Trela: Nie chcemy pokazywać siły. Chcemy pokazać swoje zainteresowanie, troskę – jakkolwiek górnolotnie może to brzmieć. Myślę o prawdziwej trosce o kondycję wymiaru sprawiedliwości. Bo przecież dostrzegamy jego mankamenty i chcielibyśmy móc uczestniczyć w jego reformowaniu. Zresztą taką chęć prezentujemy od dawna. Jeszcze w 2016 r....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta