Słowo w kulinarnym przepisie jest tak ważne jak w powieści
Julian Barnes nawet w kuchni nie przestaje być frapującym pisarzem. Wystarczy sięgnąć po jego wydaną wreszcie w Polsce książkę.
„Być świetnym kucharzem to jedno; być porządnym pisarzem kulinarnym to co innego i opiera się – tak jak powieściopisarstwo – na pełnym polotu zrozumieniu czytelnika i precyzji w formułowaniu myśli. Wbrew sentymentalnym wyobrażeniom większość ludzi nie nosi w sobie powieści; a większość szefów kuchni nie nosi w sobie książki kucharskiej. Czemu słowo w przepisie miałoby być mniej ważne niż słowo w powieści? Jedno może okazać się niestrawne dla żołądka, drugie – dla umysłu".
Tak pisze Barnes w zbiorze felietonów-esejów skrzących się erudycją i dowcipem. Twierdzi,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta